Frankowicze uzyskali możliwość skorzystania z tzw. wakacji kredytowych, jednakże trzeba być czujnym przy zawieraniu aneksu

Wobec wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego koronawirusa, który może nieść trudne do przewidzenia skutki dla sytuacji finansowej kredytobiorców ZBP w dniu 16 marca wydał komunikat, w którym zarekomendowano bankom podjęcie przez nie pilnych, odpowiednich i adekwatnych działań mających na celu zaadresowanie trudności w spłacie zobowiązań względem banków.

Zgodnie z  stanowiskiem ZBP Banki ułatwią w sposób maksymalnie uproszczony odroczenie (zawieszenie) spłaty rat kapitałowo-odsetkowych lub rat kapitałowych przez okres do 3 miesięcy i automatyczne wydłużenie o ten sam okres łącznego okresu spłaty kredytu pod warunkiem przedłużenia okresu obowiązywania zabezpieczenia spłaty kredytu. Banki nie będą pobierać opłat lub prowizji za przyjęcie i rozpatrzenie wniosków dotyczących zawieszenia spłat rat kapitałowo-odsetkowych lub rat kapitałowych. Zgodnie z deklaracją ZBP, Banki umożliwią składanie tych wniosków w sposób odformalizowany, tj. bez konieczności składania dodatkowych dokumentów i zaświadczeń potwierdzających w sposób szczegółowy aktualną sytuację finansowo-gospodarczą danego kredytobiorcy. Banki zapewnią też możliwość składania ww. wniosków również w formie zdalnej, tj. za pośrednictwem poczty elektronicznej,  bankowości elektronicznej lub telefonicznie stosownie do form komunikacji przewidzianych w danej umowie z bankiem.

Powyższe rozwiązanie doraźnie jest pomocnym środkiem zaradczym, ale nie wystraczającym biorąc pod uwagę długofalowość tej sytuacji, zwłaszcza, że obecnie polska waluta osłabia się, co powoduje wzrost kursu franka szwajcarskiego. Kurs CHF osiągnął najwyższy poziom od czasów tzw. czarnego czwartku i przekroczył 4,30 zł. To w sposób istotny przekłada się na sytuację tzw. frankowiczów bowiem wysokość zadłużenia pozostałego do spłaty, a zatem także wysokość rat kredytu ulega znaczącemu wzrostowi w przeliczeniu na walutę polską.

Skorzystanie z propozycji wakacji kredytowych może stanowić dla frankowiczów mały „oddech” w aktualnym maratonie wzrostu CHF, ale pod warunkiem, że propozycje aneksów będą faktycznie chroniły interesy kredytobiorców, a zawarte w nich postanowienia nie będą ukierunkowane na utrudnianie procesów sądowych w tzw. sprawach frankowych.

Z tej przyczyny, jak również opierając się na swojej długoletniej praktyce sądowej w reprezentowaniu frankowiczów w sporach z bankami, rekomenduję uważną analizę ewentualnych  propozycji aneksów do umów kredytu ww. zakresie, a w przypadku niepewności przed podpisaniem aneksu konsultację z prawnikiem specjalizującym się w tych sprawach. Może bowiem okazać się, że przy doraźnym poprawieniu swojej sytuacji w uzyskaniu zawieszenia spłaty kilku rat, jednocześnie na skutek innych postanowień zawartych w aneksie zdyskwalifikujemy czy też znacząco utrudnimy możliwość dochodzenia swoich praw w postępowaniu sądowym w tzw. sprawach frankowych. Koronny przykład takich postanowień może stanowić uznanie długu czyli zawarcie postanowienia, w którym strony potwierdzają określoną wysokość zadłużenia z tytułu kredytu lub też postanowienie, że wartość odroczonych rat kapitałowych po okresie karencji w ich spłacie podlega doliczeniu do aktualnego salda kredytu. Uważać także należy na postanowienia wprowadzające średni kursu NBP do rozliczeń pomiędzy stronami.

radca prawny Klaudia Chróścik

Polub:
Udostępnij